Silna, pewna siebie kobieta idzie przez życie przekonana, że umie sobie w tym życiu radzić. Unika niepotrzebnych konfliktów i wie, że ma mocne argumenty, aby bronić własnego zdania. Wydawałoby się, że taka kobieta nigdy nie padnie ofiarą narcyza, a jednak okazuje się, że wręcz przeciwnie – w kontakcie z narcyzem często jest bezbronna. Rozbija się o mocne i słabe punkty narcyza, które są w jej świecie niczym nieznana broń prosto z kosmosu.
Silna kobieta spotkała się już w życiu z kłamstwem, oszustwem, naginaniem prawdy, czy też okrucieństwem zakompleksionych ludzi. Umie sobie z tym radzić. Narcyz wyniósł kłamstwo, naginanie prawdy i kompleksy na zupełnie nowy, kosmiczny poziom, więc jej obrona w tym wypadku na niewiele się zdaje.
Potrafimy sobie radzić w sytuacji, gdy ktoś próbuje nas okłamać.
Łapiemy taką osobę na kłamstwie, mówimy „hej, ściemniasz człowieku” i w dwóch słowach udowadniamy jak jest naprawdę. Z narcyzem jest inaczej. Nawet jeśli złapiesz go na kłamstwie, pociągnie wątek, zbuduje nową historię i wytrąci Ci każdy argument z ręki.
Nawet silna kobieta nie radzi sobie dobrze, gdy ktoś kłamie bez mrugnięcia okiem i ciągnie kompletnie nową historyjkę. Jak masz dyskutować, gdy narracja rozrosła się już tak, że nawet nie masz pojęcia, o czym rozmawiacie. Jeśli nie potrafisz kłamać i zmyślać tak jak on, możesz jedynie gapić się na niego z otwartą buzią.
Mocne i słabe punkty narcyza
W świecie, który dobrze znamy, mocne punkty są naszą siłą, a słabe punkty zagrożeniem.
Narcyz zrobił z nich obu skuteczne narzędzie manipulacji, kontroli i niszczenia swojej ofiary.
Mocne punkty
Do mocnych stron narcyza zalicza się jego umiejętność dostrzegania słabych punktów u innych. Bez najmniejszych zahamowań i wyrzutów sumienia wykorzysta je wszystkie dla swoich własnych korzyści.
Narcyz działa metodycznie, spotykając nową osobę analizuje ją dokładnie, zadaje pytania i szuka punktów, którymi będzie mógł manipulować.
W fazie idealizacji, podczas zalotów, zarzuca haczyk na swoją ofiarę. Dzieli się swoimi sekretami, opowiada o sobie, aby zachęcić w ten sposób drugą stronę do wzajemności.
Chce poznać jej tajemnice, lęki i słabości. Jak nikt potrafi przekonać swoją ofiarę, że jest jej bratnią duszą, powie dokładnie to, chciałaby usłyszeć.
Drugim etapem tej podstępnej taktyki jest bolesny upadek z piedestału.
Narcyz przeprowadza zmasowany atak, przechodząc do fazy dewaluacji. Nie ma z tym najmniejszego problemu, ponieważ zna najgorsze obawy i słabości swojej ofiary.
Jest to podstępna i okrutna taktyka, na którą nieodporne są nawet najsilniejsze kobiety.
Kolejną mocną stroną narcyza jest fakt, że ma odpowiednią maskę na każdą okazję.
W fazie idealizacji wydaje się być naprawdę naturalnie uroczy. Bombarduje miłością, hipnotyzuje swoją ofiarę, jest niczym mistrz kontroli umysłów.
Czy mówiłam już, że mój narcystyczny eks potrafi poderwać kobietę, stojąc obok niej w samochodzie na światłach? No ileż może trwać czerwone światło? 2 minuty? Tyle mu wystarczy, aby przez uchylone okienko umówić się z nową ofiarą.
Narcyz, socjopata, psychopata jest niczym najlepszy psycholog – ma ogromną, instynktowną wręcz wiedzę na temat ludzkich zachowań. Całe życie analizował ludzi, zachowując emocjonalny dystans. Wie, co „uruchamia” innych i idealnie naśladuje emocje.
Czy narcyz ma jakieś słabe punkty?
Oczywiście, że ma.
Jego największą bolączką jest fakt, że mimo swojego poczucia wyższości, górowania nad nami, emocjonalnymi głupkami, jesteśmy mu potrzebne, stanowimy dla niego źródło energii. Bez swoich zapasów (bo tym dla niego jest ofiara), nie istnieje.
Jednak jego kryptonitem jest obojętność.
Nie przejmuje się nienawiścią, miłość uznaje za coś oczywistego, ale obojętność go zabija, ponieważ odbiera mu władzę i kontrolę.
To dlatego terapeuci i eksperci wspomagający ofiary toksycznych relacji tak dużo mówią o metodzie zero kontaktu i grey stone / grey rock ( szara skała, szary kamień – tłumaczenia są różne).
Skała jest obojętna, nudna, pozbawiona emocji. I takie zachowanie dobija narcyza, bo pozbawia go potrzebnego mu do życia źródła zasobów.
Nie odpowiadasz na zaczepki, praktycznie nie zauważasz go. Odpowiadasz obojętnie i monosylabami (jak typowy nastolatek): ok, może być, masz rację, luzik, no coś w tym jest, pomyślę o tym.
Nie jest to łatwe, ponieważ rozszalały z wściekłości narcyz ma jeszcze w rękawie baiting (zaczepki i prowokacje), ale za to jest bardzo skuteczne.
Podobnie bronią się zwierzęta przed drapieżnikami – udają martwe, niezauważalne dla śmiertelnego wroga.
Każda Twoja reakcja – nawet negatywna – jest dla narcyza paliwem.
Może się zdarzyć, że narcyz zareaguje na szarą skałę „cichymi dniami” – karanie ciszą – bo wie, że w przeszłości nie wytrzymywałaś i bardzo Ci było źle. Pod żadnym pozorem nie przerywaj tej ciszy.
Szczera osoba może mieć ogromny problem z udawaniem, bo targają nią emocje, gdy ktoś ją rani, czy krzywdzi.
Często mówi się, że w przypadku narcyza najlepszą metodą, aby z nim wygrać, jest po prostu nie grać. I to jest prawda. Mocne strony narcyza sprawiają, że jest on mistrzem gry i raczej nie boi się przeciwników. Ale narcyz musi grać – to jest jego słaba strona – i brak przeciwnika to jego największy koszmar.
autorka: Agata Butler
Co zrobić w takiej sytuacji?
Więcej na temat gaslightingu i skutkach przemocy narcystycznej w ebooku:
GASLIGHTING
Psychologiczne morderstwo
Jak rozpoznać ukryte manipulacje i ich efekty oraz uwolnić się od narcystycznej przemocy
Narcyz często wpada w szał bez powodu i sprawia, że się boisz i czujesz się winna tym wybuchom. Ma sprawdzone taktyki, abyś uwierzyła, że jego zachowanie jest wyłącznie Twoją winą. Ale jest wyjście: zrozumienie, na czym polega przemoc emocjonalna i co tak naprawdę się dzieje w Twoim związku. To pierwszy krok do uwolnienia się od manipulacji i przemocy. Kolejnym będzie uzdrawianie jej skutków.
Więcej o związku z narcyzem w ebooku:
ABC NARCYZA – Indeks oficjalnej i potocznej terminologii przemocy narcystycznej
W ebooku znajdziesz opisy metod manipulacji narcystycznej, schematy działania, taktyki i pułapki, jakie narcyz zastawia na swój cel. Znając jego metody, rozpoznając te wzorce, łatwiej je wyłapiesz i nie będziesz już taka bezbronna. Spojrzysz za zasłonę i poznasz tajemnice, które narcyz bardzo chce przed Tobą ukryć. Będziesz miała większe szanse, aby trzymać się swojej wersji wydarzeń i odmówić jego wersji rzeczywistości.
Wiele z napisanych tu rzeczy wskazuje, że bycie narcyzem to pewnego rodzaju kunszt, niczym profesja. Ogólnie w osobie, której przypadek w rodzinie próbuję zrozumieć, wiele jest wspomnianych tu cech, ale jedna rzecz nie pasuje mi do obrazka.
Skutki funkcjonowania tej osoby są właściwie takie jak wszędzie, może bez przemocy fizycznej. Natomiast nie dostrzegam w jej zachowaniu działania metodycznego. Osoba o mizernym zasobie wiedzy o świecie stara się przez hałaśliwą i werbalnie agresywną formę funkcjonowania przykrywać te braki. Zawsze rozstawia innych po kątach, ocenia, ale nie jest sama zdolna do rządzenia, jedynie przyjmuje lub odrzuca pomysły innych. Lista oczywiście jest dłuższa.
Tylko czy narcyzm od egoizmu różni się w tej sytuacji tym, że jest wyższą sztuką egoizmu? Upór narcyza uzdolnionego może nawet urzekać, przynajmniej jako np wyrafinowana forma, jednak produkt jakiegoś zdolnego umysłu. W przypadku osób kiepsko wykształconych intelektualnie wygląda to prymitywniej, a jednak nadal dosyć skutecznie…
To prawda niezależnie od intelektu potrafię być bardzo skuteczni,stosując wszelkie formy przemocy w białych rękawiczkach, w tym również przemoc ekonomiczną.
Jestem bardzo wdzięczna autorce tego bloga,otworzyła mi umysł, zaczęłam dostrzegać to czego wcześniej nie widzalam lub ignorowalam.
Jeśli kiedykolwiek będę mogła pomoc autorce dalej rozwijać nowszą wersję bloga ,chętnie służę pomocą
Beata
Pani Agato,czekam na wpis, w którym z Pani ogromną wiedzą i lekkością pisania, omówi Pani zmiany jakie zostają w psychice ofiary. Tak, jak genialnie wyjaśniła Pani wybuchy w odpowiedzi na prowokację. Ja mam wrażenie, że im dłużej tkwimy w tym szambie,tym bardziej wchodzą patologiczne mechanizmy. Narcyz mistrz masek ubiera nam maskę ofiary. Pamiętam jak udawałam przed całym światem, że mam szczęśliwą rodzinę. Jak kłamałam, że wyjechał za granicę, żeby nie przyznać, że nas porzucił. Jak byłam znerwicowana ciągłą grą, koniecznością pamiętania klamst. Jak nie mogłam jeść,bo tak dużo kosztowało mnie granie przed całym światem. Narcyz były pracownik banków, pośrednik kredytowy, chwalił się szkoleniami z manipulacji. Podarował mi książkę”wywieranie wpływu na ludzi”,po która nie chciało mi się sięgać. Bo dla mnie manipulacje to dno. Na co dzień zarządzam ludźmi i nie widzę sensu manipulować. Zdobywam szacunek sprawiedliwym traktowaniem i jasnymi zasadami. On nie umiał tworzyć normalnych relacji w kontaktach z nikim. Bardzo przystojny flirtował z każdą ekspedientką, ze wszystkim co żywe, ale kiedy był wyprowadzony z równowagi potrafił być opryskliwy dla wszystkich. Jakby nie istniały u niego przeciętne interakcje. Czy ofiara długo obserwująca nabiera podświadomie schematów narcyza?
Życie z narcyzem musi być trudne. Albo niemożliwe. Tak myślę, po przeczytaniu tekstu i komentarzy. Hustawka emocji, miłość i nienawiść.
Tak, jest trudne. Żyłam nim 18lat i dopiero teraz odeszłam, ale po jego prowokacji i walczę sama ze sobą i z nim. To jest masakrycznie trudne emocjonalnie.