PRZEMOC NARCYSTYCZNA – droga do wyzdrowienia.

Każda przemoc zostawia w nas ślady. Nawet niby „niewinne” prześladowanie ze strony rówieśników w szkole. Takie przeżycia zostają gdzieś głęboko w nas i odzywają się czasem w nieoczekiwanych momentach.

Jednak przemoc ze strony osoby z narcystycznym zaburzeniem osobowości jest wyjątkowo bolesna, ponieważ jej efekty pozostają tak samo, a w niektórych przypadkach nawet mocniej odczuwalne nawet po rozstaniu.

U ofiar przemocy narcystycznej bardzo często pojawia się złożony zespół stresu pourazowego (cPTSD), nazywany w tym wypadku również zespołem stresu ponarcystycznego (ta druga nazwa nie jest oficjalna i bywa „nieakceptowana’ przez naukowców, jednak osoby, które przeżyły, doskonale rozumieją ten termin.

Trauma to taki uraz emocjonalny, którego nie da się tak po prostu rozchodzić, najczęściej potrzebna jest pomoc specjalisty i wsparcie otoczenia. Niestety zerwanie z narcyzem, ucieczka przed przemocą, bardzo często wiążą się z problemami finansowymi, które uniemożliwiają właściwe zadbanie o zdrowie psychiczne.

Trudnym zdaniem jest przestać kochać narcyza i równie trudnym – znaleźć sposób na powrót do zdrowia.

Oto kilka rad od terapeutów:

  • Dbaj o siebie. Oderwij swoją uwagę od narcyza i skieruj ją z powrotem na siebie. To bardzo ważne, abyś się sobą zaopiekowała. Tak, jakbyś zadbała o najbliższą przyjaciółkę, czy ukochanego członka rodziny. Bardzo często jesteśmy wyrozumiałe, czułe i troskliwe dla innych, a sobie tej troski odmawiamy.
  • Zero kontaktu” lub „ograniczony kontakt, bez emocjonalnego zaangażowania to bardzo ważna strategia, zwłaszcza na samym początku. Wiem, że jest to trudne, gdy zmagamy się z traumą więzi i przywiązaniem do oprawcy, ale bardzo ważne.
  • Trzymaj się z daleka od latających małp (flying monkeys, to osoby, które wykonują pracę za narcyza – to mogą być jego rodzice, jego koledzy, ale również ktoś z Twojego otoczenia, kto uwierzył, że to Ty jesteś problemem, a on jest ofiarą. Spotykaj się tylko z tymi osobami, które Cię wspierają i zachęcają do zawalczenia o siebie.
  • Nie żałuj go, ani mu nie współczuj. Jest dorosły, a Ty nie jesteś za niego odpowiedzialna. To nie jest tak, że Ty jesteś ta silniejsza i powinnaś w nieskończoność wybaczać, bo chcesz go uratować przed nim samym. On się nie zmaga ze swoimi demonami, on z nimi tańczy i imprezuje Twoim kosztem.
  • Zrozum, że żal, a nawet żałoba, jest czymś całkowicie normalnym. Odczuwasz stratę, nawet jeśli nie był to dobry związek. Pokochałaś jego potencjał i wierzyłaś w Waszą świetlaną przyszłość. Twoje nadzieje były dodatkowo podsycane jego fałszywymi obietnicami, więc teraz cierpisz, bo wydaje Ci się, że straciłaś wielką miłość i szansę na szczęśliwe życie. Ale to nie prawda, ta bajka rozgrywała się tylko w Twojej głowie.
  • Trauma więzi może sprawić, że trzymanie się z dala od narcyza będzie niezwykle trudne i bolesne. Pamiętaj, że to minie, z czasem będzie łatwiej, ten ból jest niestety częścią procesu. Musisz zdawać sobie też sprawę, że trauma więzi opiera się również na chemicznym uzależnieniu – cykl przemocy sprawił, że byłaś zalewana naprzemiennie oksytocyną, dopaminą, kortyzolom itp. Chemia Twojego mózgu została totalnie rozregulowana, więc nie obwiniaj się i nie biczuj, ktoś sprzedał Ci „działkę” udając, że jest to dla Ciebie zdrowe.
  • Zbieraj informacje i zdobywaj wiedzę, im lepiej ją przyswoisz, tym lepiej poradzisz sobie z wychodzeniem z problemu. Nadal szukaj i przyjmuj wsparcie od przyjaciół, a nawet poznany w internecie nieznajomych. To będzie Ci przypominać, z kim masz do czynienia i da Ci potrzebną siłę.
  • Nie rozmawiaj z nikim, kto popiera Twojego przemocowego partnera i może Cię zdezorientować, szczególnie na początku. Nie potrzebujesz teraz osób, które wierzą i mówią Ci, że wina zawsze leży po obu stronach. Przemoc to nie jest normalny problem w związku, to nie jest coś nad czym można „pracować” – pracowałaś wystarczająco długo i niemal oddałaś za to życie.
  • Nie skupiaj się na tym, co było dobre, jeśli w ogóle w związku. Przypomnij sobie o swoich zmaganiach, lęku i samotności. To przypominanie pomoże Ci trzymać się z dala od niego. Jeśli przyjdą Ci do głowy miłe wspomnienia i jego czułe słowa, powtarzaj jak mantrę: TO BYŁO KŁAMSTWO.
  • Skorzystaj, jeśli to możliwe, z pomocy specjalistów – terapeutów, psychiatrów, psychologów. Wiem, że może to być dla Ciebie niedostępne finansowo (dla mnie nie było dostępne), ale są obecnie fundacje i centra pomocy kobietom, które oferują pakiet darmowych godzin. Szukaj również tanich psychologów na różnych grupach, ludzie czasem naprawdę chcą pomóc, jeśli poznają Twoją historię, może zechcą dostosować cenę do Twoich potrzeb.
Sprawdź też:   KOBIETA NARCYZ w romantycznej relacji – dlaczego nie przeczytasz o niej na tym blogu.

Dojście do zdrowia po przemocy narcystycznej bywa bardzo trudne, ale to nie znaczy, że lepiej zawrócić i zostać przy „znanym piekiełku”. Powrót do oprawcy nie oznacza powrotu w kochające ramiona, po chwili miesiąca miodowego wróci przemoc i znowu będziesz cierpieć. Leczenie kanałowe bywa bardzo bolesne, ale to nie znaczy, że lepiej wstać z fotela i żyć z zepsutym zębem. Ból będzie się nasilał, aż w końcu zacznie zagrażać Twojemu życiu.

Więcej o przemocy narcystycznej w ebooku:

ABC NARCYZA – Indeks oficjalnej i potocznej terminologii przemocy narcystycznej

W ebooku znajdziesz opisy metod manipulacji narcystycznejschematy działania, taktyki i pułapki, jakie narcyz zastawia na swój cel. Znając jego metody, rozpoznając te wzorce, łatwiej je wyłapiesz i nie będziesz już taka bezbronna. Spojrzysz za zasłonę i poznasz tajemnice, które narcyz bardzo chce przed Tobą ukryć. Będziesz miała większe szanse, aby trzymać się swojej wersji wydarzeń i odmówić jego wersji rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *