NARCYZ od początku UCZY CIĘ, abyś niczego od niego nie oczekiwała.

Być może tego nie zauważasz, ale od samego początku narcyz uczy Cię, abyś niczego od niego nie oczekiwała, nie prosiła, ani nie wymagała.

Jeśli spróbujesz, zawsze wyjdzie z tego jakiś problem, okaże się, że ciągle czegoś od niego chcesz, wszystko na jego głowie. Nawet najmniejsza prośba może się skończyć kłótnią lub karaniem ciszą. To jest świadome działanie, abyś niczego od niego nie oczekiwała.

Zawsze byłaś silna i samodzielna, ale skoro jesteście razem, wyobrażasz sobie, że razem będziecie dbać o dom, dzielić się obowiązkami. Jednak za każdym razem, gdy o coś prosisz – bez względu na to, jaki jest to drobiazg – robi się z tego wielki problem.

Okazuje się, że jest to dla niego (dla niej) wielki problem, będzie musiał nadrobić drogi, zrezygnować z czegoś, spóźnić się, nie ma pieniędzy, nie wie, kiedy skończy pracę.

Jest zmęczony i w sumie to czuje się trochę wykorzystywany.

I tak powolutku oduczasz się prosić o cokolwiek, dla świętego spokoju. Radzisz sobie sama i już przyswajasz lekcję, że tak ma być, że jak czegoś chcesz, to sama musisz to załatwić. I taki był cel narcyza.

Pamiętam jak wprowadziliśmy się do „naszego” (w sensie umowa najmu na mnie i ja jako płatnik, bo do tego sprowadzały się wtedy „nasze” rzeczy) pierwszego mieszkania.

Ja pracująca, on szukający pracy. Mnie udało się załatwić wszystkie formalności, zebrać potrzebne meble i temu podobne, on miał dorobić klucze. Jedno zadanie. I kiedy prowadziliśmy kolejną już rozmowę o tym, że znowu tego nie zrobił, jemu – biedakowi – się ulało: „ale właściwie to dlaczego JA mam to robić”?

Pamiętam momenty, kiedy najpierw międliłam w głowie słowa, jakimi poproszę go o zrobienie czegoś – nie dla mnie, dla nas, dla dziecka. Jak układałam przemowę -jakbym miała rozmawiać z obcym człowiekiem i nie wiem, prosić przechodnia o nerkę?

A zawsze byłam bardzo dumną osobą. Wolałam stracić, niż dać komuś odczuć, że „się proszę”.

Myślę, że ta moja „wybujała duma”, która wiele razy sprowadziła na mnie kłopoty (to moje unoszenie się honorem, nawet gdy oznaczało to dla mnie ogromne koszty) pomogła mi się z tego szamba wydostać.

Sprawdź też:   Niekochana córka - co zrobić, gdy lęk utrudnia działanie?

Patrzyłam na tęsknotę mojej córki za wiecznie nieobecnym ojcem i w pewnym momencie po prostu miałam dosyć – dosyć proszenia go, aby wrócił wcześniej, aby się z nią zobaczyć. Dosyć „liczenia” na niego, że kupi pieluchy, lub załatwi cokolwiek.

Będąc w związku z takim typem uczysz się starać „za dwóch”, bo gdy zachcesz go o coś poprosić, odstawi Rejtana, czyli padnie w progu, rozrywając na sobie szaty.

autorka: Agata Butler

Jak sobie radzić?

Bestsellerowe kompendium wiedzy

Zestaw ebooków na temat przemocy narcystycznej.

W zestawie znajdziesz ebooki:

  • ABC NARCYZA – Indeks oficjalnej i potocznej terminologii narcystycznej
  • GASLIGHTING – psychologiczne morderstwo – Jak rozpoznać ukryte manipulacje i ich efekty
    oraz uwolnić się od narcystycznej przemocy
  • WSZYSTKIE KOBIETY NARCYZA – Teoria guziczków, czyli narcyz i jego ulubione typy kobiet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *