Być może masz za sobą niejedną toksyczną relację, po której liżesz rany. A może uważasz, że miłość powinna być oczywista i dostępna jak powietrze. Być może nauczono Cię, że to mężczyzna zabiega o kobietę. Ale prawda jest taka, że gdy już taką spotkasz, to naprawdę warto walczyć o prawdziwą miłość.
Związek dwojga obcych dotąd ludzi to nie jest bułka z masłem, dlatego wymaga starań i pracy obu stron. Każdy z nas zasługuje na miłość, na to, aby poznać kogoś, kto nas pokocha i będzie o nas walczyć.
Pragniemy partnerstwa, zaangażowania i trwałego związku.
Chcemy być z kimś, komu możemy zaufać i na kogo możemy liczyć, gdy przyjdzie życiowa zawierucha.
Każda miłość jest inna, ale każda prawdziwa miłość dodaje życiu kolorów – nieważne, czy są to te same kolory, które były w poprzednim związku. Nie szukaj ich na siłę.
Miłość to mieszanka szacunku i podziwu. Obie są niezmierne ważne, aby miłość trwała i była coraz silniejsza. Czym jest miłość, bez szacunku między partnerami? A czy można kochać partnera, ale nie mieć powodu, aby go podziwiać (za mądrość, dobroć, szlachetność)? Zarówno na szacunek jak i podziw trzeba sobie zasłużyć, to nie jest coś, co rozdajemy każdemu. Nie mówię tu o zwykłym szacunku, który winni jesteśmy każdej żyjącej istocie.
Warto walczyć o prawdziwą miłość
Warto walczyć o kogoś, kto dopełnia Twoje życie. Nie chodzi o wypełnianie pustki, ale dopełnianie, sprawianie, że razem jest lepiej niż osobno.
Warto walczyć miłość, która sprawia, że jesteś odważna, że wychodzisz poza swoją bezpieczną strefę i jesteś głodna życia.
Być może do tej pory zaznałaś jedynie bólu i rozpaczy, ale gdy znajdziesz tę prawdziwą miłość, znajdziesz też energię, aby o nią walczyć. Dokładnie tyle energii, ile potrzeba, aby zachować równowagę, aby związek żył. Prawdziwa miłość i dobry związek nie wymaga całej Twojej energii.
Chcesz pracować nad związkiem. Pragniesz uwagi i pragniesz obdarowywać uwagą.
Ale ta praca i walka o związek i osobę, którą kochasz, nie oznacza poświęcenia wszystkiego. Nie żyjemy w czasach, gdy mężczyzn wywożono na Syberię, a kobieta musiała jechać za nim.
I nie wierz piosence, że „bo męska rzeczy, być daleko, a kobieca wiernie czekać”. To nie jest cała prawda o prawdziwej miłości. Być może tego pragniesz, być może on jest tego wart, być może ta miłość daje Ci tak wiele, że jesteś na to gotowa. Ale jeśli nie chcesz, nie musisz. Nie musisz być stroną, która daje więcej, stara się bardziej, poświęca się mocniej.
Prawdziwa miłość to równowaga.
Czasem mamy prawdziwy dylemat. Jeśli zaangażuję się za bardzo, przestraszę go, lub ustawię się na gorszej pozycji. Jeśli za mało, nic z tego nie wyjdzie.
Prawdziwą miłość poznasz po równowadze, która przyjdzie naturalnie. Nie będziesz się zastanawiać i kombinować, przeliczać.
Jeżeli czujesz, że musisz się bardzo starać – pewnie masz do czynienia z toksyczną osobą. Taki partner sprawia, że masz potrzebę udowodnienia, że zasługujesz na jego miłość.
Jeśli nie chce Ci się w ogóle walczyć – być może to nie jest ta wielka miłość.
Kiedy spotkasz prawdziwą miłość nie będziesz czuła oporów, albo wstydu, czy żenady, żeby o nią walczyć.
Będziesz mówić wprost o swoich uczuciach.
Warto walczyć o prawdziwą miłość. Walka, która wymaga Twojej ofiary, to nie jest miłość, to zapotrzebowanie na Ciebie.