KROK 2 – PRZESTAŃ SIĘ ZADŁUŻAĆ – Jak wyjść z długów [ZA DARMO]

Krok 2

Przestań się zadłużać!

Jeśli przyznałeś przed sobą, że przestałeś panować nad kredytami i swoim życiem, kolejnym krokiem, który musisz zrobić natychmiast to przestać się zadłużać.

Nie myśl o kolejnym kredycie. Nie czytaj tego poradnika z nadzieją, że na końcu powiem Ci, jak znaleźć odpowiedni kredyt, bo ja Ci tego nie powiem. Jesteś kredytoholikiem i nie umiesz się obchodzić z kredytami. Być może dostałeś propozycję kredytu konsolidacyjnego. Moim zdaniem to jest tak naprawdę kolejna pułapka. Owszem są sytuacje, gdy ten kredyt pomaga, mimo że najczęściej jest jednak droższy niż wszystkie konsolidowane kredyty (nikt przecież nie będzie spłacał za Ciebie kredytów, po prostu rozłożą Ci to na więcej lat i zapłacisz większe odsetki). Przy czym najczęściej jest to rozwiązanie dla osób, które nie mają opóźnień, czyli tak naprawdę dla ludzi, którzy i tak w miarę sobie radzą – moim zdaniem na konsolidacyjnych wygrywa tylko bank.

Bez względu jednak na to, kredyt konsolidacyjny to nie jest wyjście dla kredytoholików. My kredytoholicy nie umiemy brać kredytów. One nas ogłupiają, wystarczy chwila oddechu, a już myślimy o następnym. Tak jak alkoholik nie może myśleć, że uda mu się pić w małych ilościach, tak i Ty musisz odstawić kredyty. To nie jest zabawka dla Ciebie, nie umiesz się w to bawić. Wiem, bo ja też nie umiałam. I nie chcę na razie sprawdzać czy umiem. Radzę sobie bez tego.

Skutki?

Jakie będą skutki nowego kredytu? Czy Twoje zadłużenie się zmniejszy? Absolutnie nie. Może Ci się wydawać, że tak naprawdę nic się nie zmienia w całkowitej sumie do spłaty, ale sam wiesz, że to bardzo pozorne wrażenie. To, co w starym kredycie składa się na ratę, czyli kapitał plus odsetki, w nowym kredycie będzie stanowić zaledwie kapitał. Od tego kapitału trzeba będzie zapłacić kolejne odsetki i choć może porównanie do efektu śnieżnej kuli jest już bardzo często stosowane – nie da się ukryć, że jest bardzo trafne. Twoje zadłużenie rośnie, pracownicy banku jadą na kolejne urlopy a Ty właśnie dołożyłeś sobie kolejny rok, dwa, pięć pracy dla kogoś innego. Czy nie jest Ci głupio?

Wydawało Ci się, że bardzo potrzebujesz super telewizora, wystawnych wakacji, mieszkania z metrażem, który nie jest Ci do niczego potrzebny. Teraz nie stać Cię na raty, więc bierzesz kolejny kredyt, bo nie możesz już znieść dzwoniących wierzycieli. Ale jak należało się spodziewać, kolejnego kredytu też nie jesteś w stanie płacić – bo niby jak, skoro już wcześniej nie mogłeś, mimo że rata pewnie była mniejsza.

Bierzesz więc kolejny kredyt – lepsze to niż wstyd i tłumaczenie się. W ten sposób wielu pracowników instytucji finansowych, w których masz długi, kupiło sobie kilka telewizorów, wycieczek czy mieszkań. Jakim cudem nie było Cię stać na kupno telewizora za gotówkę, a teraz fundujesz je pracownikom banku? Ile jeszcze telewizorów chcesz im kupić, zanim pójdziesz po rozum do głowy?

Koszty Twojego zadłużenia nie zmaleją a wzrosną, jeśli weźmiesz kolejny kredyt.

Czy dasz radę udźwignąć kolejną ratę, jeśli nie możesz sobie poradzić z obecną? Nawet jeśli uda Ci się wziąć kolejny kredyt tak, że rata nowego będzie równa lub mniejsza od starej, oznacza to, że po prostu przyjdzie Ci o wiele dłużej żyć z ratami.

Sprawdź też:   8 sposobów na utrzymanie motywacji, które ułatwią Ci wychodzenie z długów.

Każdy nowy kredyt zwiększa saldo Twojego zadłużenia. Przerażające jak mało osób o tym myśli, w chwili gdy dostają cudowną wiadomość o tym, że wniosek o kredyt został rozpatrzony pozytywnie. W tej jednej chwili liczy się tylko to, że telefon przestanie dzwonić, że dziś wieczorem odetchnę, że jutro w skrzynce nie znajdę czerwonej koperty z napisem „WAŻNE!!” „PILNE” „SPRAWA SŁUŻBOWA”.

Ale to tylko ułuda…. Właśnie kupiłeś sobie parę dni spokoju i kolejne miesiące a może lata stresu. Tylko dłużnik wie, jak stresujące jest jego życie. A mimo to, jak narkoman, dokłada sobie kolejne miesiące życia poza nawiasem, dla kilku chwil oddechu.

Czy windykatorzy przestaną dzwonić? Nigdy! Za chwilę odezwą się znowu, być może nowi, jeszcze bardziej chamscy lub agresywni.
Przez chwilę wydaje Ci się, że panujesz nad długami, ale to nieprawda. Prawda jest taka, że po raz kolejny jedziesz w przepaść bez hamulca. Było źle a teraz będzie jeszcze gorzej. Na dodatek tracisz coraz bardziej świadomość, ile tak naprawdę wynosi Twój dług, kiedy przypadają ważne terminy.

BIK

Nie bez znaczenia jest też fakt, że każdy, nawet odrzucony wniosek, jest odnotowany w BIK. Wystarczy kilka takich wniosków, a żaden bank nie zechce z Tobą rozmawiać, bo zorientują się, że jesteś nałogowcem. BIK to  rejestr, w którym są odnotowane wszystkie nasze ruchy kredytowe – również wtedy, gdy raty płacisz terminowo. To taki kredytowy GPS.

Pamiętaj! Nawet jeśli Twoja sytuacja jest tragiczna, kolejny kredyt jej nie poprawi, tylko pogorszy! Taka jest prawda i choćby Ci się wydawało, że Ty wiesz lepiej, bo tylko Ty wiesz, jak wygląda Twoje życie, Twój budżet, Twoja sytuacja – w skali kraju jesteś jednym z 2 milionów dłużników, co daje bardzo dużą bazę informacji i pozwala mi z bezwzględną stanowczością stwierdzić, że będzie gorzej.

PRZESTAŃ SIĘ ZADŁUŻAĆ

Znasz taką zabawę w wisielca? Gra polega na zgadywaniu kolejnych liter w wyrazie, gdy zawodnik nie zgadnie, przeciwnik dorysowuje kolejny element do szubienicy, na której przegrany zawiśnie. Ty grasz w tę grę z bankami i wierzycielami. Pamiętaj, każdy kolejny kredyt to dodatkowy element do szubienicy, na której w końcu zawiśniesz. Dlatego:
PRZESTAŃ SIĘ ZADŁUŻAĆ! Obiecuję Ci, że jest inna droga. Nie myśl o kredycie, skup się na naszej pracy i zaufaj mi, to działa. Jeśli tylko nastawisz się na wyleczenie i odzyskanie życia, a nie na szukanie ratunku w kolejnym kredycie. Przestań się zadłużać.

 

Fragment poradnika „Jak wyjść z długów i cieszyć się życiem – 12 kroków do wolności” autorstwa Iwony Wendel
Lista wszystkich fragmentów
Jeśli wolisz poradnik w wersji pliku pdf to możesz go kupić TUTAJ
https://ebooki.shop.pl/downloads/za-rok-bez-dlugow-kurs-samouczek-poradnik/

PORADNIK

Za rok bez długów! – kurs / samouczek

Czy pamiętasz jeszcze, jak wyglądało Twoje życie bez długów?
Jak to jest nie budzić się co rano z tym samym lękiem i cierpieniem, z jakim kładłeś się wieczorem?
A może już nie wierzysz, że istnieje wyjście z Twoich problemów?
Myślisz, że nikt nie miał aż tak skomplikowanej sytuacji, jak Ty?

Dowiedz się więcej ->

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *